Modra kapusta
Dawniej u mnie w domu modra kapusta była tylko przy okazji klusek i rolady, więc niezbyt często, bo dobra wołowina do tanich nigdy nie należała. Każdy element tego tradycyjnego, śląskiego obiadu był tak samo wyśmienity i prosta kapusta polana ciemnym sosem z mięsa niczym nie ustępowała roladom czy kluskom. Mama zawsze kupowała największą główkę, jaka tylko była w sklepie, żeby resztę modrej kapusty z boczkiem można było sobie jeszcze na kolację podsmażyć. Dopiero po kilku latach przestała być niemalże odświętnym dodatkiem do obiadu i – w przeciwieństwie do orzechów czy pomarańczy dostępnych dawniej tylko na Boże Narodzenie – do dnia dzisiejszego nic nie straciła, wciąż zajadam ją z takim samym apetytem.
Składniki na modrą kapustę
- 1 główka czerwonej kapusty
- 250 g boczku wędzonego
- 2 średnie cebule
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 2 łyżki octu
- sól, pieprz do smaku
|
Przygotowanie
Kapustę obrać z zewnętrznych liści, wyciąć głąb, poszatkować.
Cebule obrać, pokroić w kostkę.
Boczek pokroić w kosteczkę, wsypać na suchą, rozgrzaną patelnię. Smażyć kilka minut, aż tłuszcz się wytopi, dodać cebulę, dalej smażyć do jej zeszklenia się.
Do garnka włożyć kapustę, zalać ją wodą i postawić na ogień. Gdy woda zacznie wrzeć, należy ją odlać i zastąpić świeżą, zimną wodą, wrzucić liście laurowe oraz ziele angielskie. Gotować, aż kapusta zrobi się miękka, po czym zlać wodę.
Do garnka z kapustą wlać ocet, dokładnie wymieszać – cała kapusta powinna zmienić kolor, jeżeli część pozostała nadal ciemna, należy dodać jeszcze odrobinę octu. Wsypać boczek z cebulą, przemieszać składniki. Modrą kapustę doprawić solą i pieprzem do smaku.
|