Świąteczne makówki pojawiły się na naszym blogu dzięki Mamie Bartka, która co roku robi je u siebie w domu, a nam zdradziła na nie swój przepis. W tym roku po raz pierwszy zrobiliśmy makówki pieczone, które można uznać za szybszą i prostszą wersję makowca. Nam pieczone makówki posmakowały i myślimy, że w śląskich domach także znalazłyby uznanie. 🙂
-
W zeszłym roku zrobiliśmy prostą wersję śląskich makówek, a w tym przygotowaliśmy ich bogatszą wersję na mleku, z chałką i z dużą ilością bakalii. Smak podkręciliśmy jeszcze bardziej, dodając gorzkie kakao oraz naturalny lipowy miód – można więc powiedzieć, że to wersja na bogato. 🙂 Zrobiliśmy wielką miskę z myślą…
-
Makówki z najprostszej wersji, ale tylko ta kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem. Od zawsze są u nas w domu na święta, dawniej odgrywały na wigilijnym stole jedną z głównych ról, z czasem zeszły na dalszy plan, ale mimo to nie może ich zabraknąć. W dzieciństwie robiliśmy zawody, kto będzie…