Przepis na słonecznikowiec otrzymaliśmy od Siostry Ani, dla której należy on do ulubionych ciast. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy go nie wypróbowali i przy robieniu nie zmodyfikowali. Już w trakcie przygotowywania kolejnych warstw ciasta wiedzieliśmy, że będzie ono pyszne, ponieważ nie mogliśmy się powstrzymać od podjadania. Mimo że słoneczniki kojarzą się z latem, słonecznikowiec ma w sobie złocisto-brązową jesienną nutę, nawet prażony słonecznik w trakcie jedzenia szeleści jak liście pod nogami na jesiennym spacerze. 🙂
-
Czas na jabłka. 🙂 A to ciasto jest tak pyszne, że nie mogliśmy oprzeć się pokusie zjedzenia jeszcze jednej porcji, stąd ta nazwa. Oczywiście sprawdziliśmy w Internecie, czy nie ma takiego ciasta i okazało się, że propozycji jest kilka, ale każda z nich to inne wykonanie. Nasza „jabłkowa pokusa” jest…