Nie pamiętam, kiedy ryba po grecku pojawiła sie na naszym wigilijnym stole, we wspomnieniach mam jedynie poszukiwanie w książkach kucharskich jakiejś nowej potrawy do podania. Choć początkowo nikt z nas nie był przekonany do ryby z warzywami, po pierwszych kęsach wiedzieliśmy, że ryba po grecku będzie u nas jedną z dwunastu potraw. Smakuje zarówno na gorąco, jak i na zimno, najlepsza jest po dwóch dniach, kiedy to ryba przejdzie smakiem warzyw z przyprawami.