Pomysł na wprowadzenie do naszej kuchni seleryby zaczerpnęliśmy z serii „Ni mom pojęcia co robię” na Youtube. Do tej pory nie słyszeliśmy o tej potrawie, a okazała się nie tylko popularna, ale rzeczywiście smaczna. W ten sposób wegetarianie podrzucają nam pomysł na wykorzystanie selera, który w wielu kuchniach jest jedynie dodatkiem do rosołu. Tymczasem okazuje się, że odpowiednio przygotowany i otoczony płatami nori seler może faktycznie przypominać w strukturze i smaku rybę. W grudniu pokusimy się o przygotowanie seleryby po grecku, ciekawi jesteśmy, czy naszym gościom przypadnie do gustu taka wersja świątecznego dania.
-
Surówka z selera na dobre dołączyła do naszego jadłospisu, teraz wypróbowaliśmy jej nieco inną wersję – sałatkę Waldorf. Przygotowanie jej jest bardziej czasochłonne, ale dzięki pokrojeniu selera i jabłek w słupki bardzo przyjemnie się ją chrupie. Może być zarówno dodatkiem do obiadu, jak i lekkim posiłkiem. Sałątka Waldorf bardzo dobrze…
-
Inspiracje mieszkają wszędzie, ta przyszła do nas ze sklepowej półki. Najpierw kupiliśmy pudełeczko surówki w celu wypróbowania i tak nam ona posmakowała, że od tamtej chwili surówka z selera często gości na naszym stole jako dodatek do obiadu. W tegoroczne wakacje była także hitem rodzinnego spotkania, smakowała nawet dzieciom niejedzącym…