U mnie w domu nie było zwyczaju pieczenia mazurków na Wielkanoc, jeden pojawił się u nas dopiero gdy byłam w liceum i był to pamiętny debiut. Wybrałam trudniejszy przepis, upiekłam ciasto, zrobiłam masę i na koniec zaczęłam ozdabiać swój wypiek. Niestety, źle wymierzyłam długość ciasta potrzebnego do napisania świątecznego pozdrowienia…