Gdy tylko w sklepie pod domem dostrzegliśmy ciasto filo, od razu kupiliśmy cztery opakowania. Nie mieliśmy na nie konkretnego pomysłu, ale wiedzieliśmy, że jedną połowę wykorzystamy do zrobienia dania na słono, a drugą na słodko. Inspirację na pierwszą połowę znaleźliśmy w menu greckiej restauracji. Spanakopitakia, bo o tej potrawie mowa, to chrupiące pierożki z ciasta filo, wypełnione po brzegi nadzieniem ze szpinakiem i fetą. My przygotowaliśmy pierożki z podwójnej porcji, a do zrobienia każdego z nich użyliśmy trzech płatów ciasto filo. W ten sposób otrzymaliśmy 20 trójkątnych rożków, które smakowały równie dobrze na ciepło, jak i na zimno. 🙂