W wiaderku wiśni przyniesionych z sadu pomimo zrobienia nalewki i ciasta drożdżowego nadal nie było widać dna, dlatego sięgnęliśmy po wydanie „Kuchni polskiej”, gdzie znaleźliśmy przepis na konfiturę z wiśni. Jest to bardzo dobra alternatywa dla corocznie robionych dżemów z dodatkiem mieszanek żelujących, ponieważ w tej konfiturze są tylko naturalne składniki. Dzięki dwukrotnemu gotowaniu uzyskuje się bardzo ciemny kolor i gęstą konsystencję przy zachowaniu całych wiśni.