Wśród naszych świąteczno-noworocznych propozycji na smaczne i tradycyjne potrawy znalazły się także gołąbki. Chociaż można je przygotowywać o każdej porze roku, mnie od zawsze kojarzą się z rodzinnym świątecznym czasem. Podczas długich chwil spędzanych w kuchni na gotowaniu, smażeniu, pieczeniu i duszeniu były one robione z myślą o drugim dniu świąt, aby wtedy podać na obiad coś lekkiego, a przede wszystkim nie wymagającego stania przy kuchence. Wystarczyło bowiem jedynie podgrzać tradycyjne gołąbki z ryżem i mięsem, zrobić sos i cały obiad był już gotowy. Rozwiązanie bardzo sprytne, praktykowane w każdym domu mojej sporej Rodzinki. 🙂
-
Jak co roku w listopadzie, jedna z sieci sklepów prowadzi akcję zachęcającą do jedzenia polskiego drobiu – kaczek i gęsi. Specjalnie po te mięsne rarytasy udaliśmy się w sobotę rano do sklepu i pewnie gdyby nie tak wczesna pora to nie włożylibyśmy do koszyka ostatniej paczki piersi z gęsi. Do…