Naleśniki były zaplanowane już od kilku dni, wszystkie składniki czekały na środę. Nawet gruszki zakupiliśmy już w weekend, przezornie przedwczoraj przełożyłem je do lodówki, zapewne niepotrzebnie, ale wolałem dmuchać na zimne. Dodatek kakao bardzo zagęszcza ciasto i na tak małą ilość mąki potrzeba dużo mleka. Poza tym przygotowanie naleśników czekoladowych z gruszkami nie różni się niczym od zwykłych naleśników. W smaku są bardzo kakaowe, gruszki z serem bardzo dobrze do nich pasują. Dodatkowo polaliśmy naleśniki rozpuszczoną w mikrofalówce gorzką czekoladą, ale można użyć np. syropu klonowego lub sosu toffi.