Jesteście gotowi na mecz? My jak najbardziej i z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek. Tym razem nie na trybunach, lecz przed telewizorem z pomalowanymi twarzami ściskamy szaliki w dłoniach. Przed nami spora micha chipsów warzywnych gotowa do nerwowego podjadania. Dzisiaj cienko pokroiliśmy warzywa korzenne, a inspiracja mieszkała w paczce chipsów przesyłanych nam przez Siostrę Agatę. Zabrakło jedynie topinamburu, myślimy jednak, że się nie obrazi, w końcu to polski wieczór. 😉
-
W ten piątek byliśmy razem już od późnego popołudnia. Część wspólnego wieczoru chcieliśmy spędzić przed telewizorem, a ponieważ lubimy w tym czasie coś chrupać, postanowiliśmy zrobić domowe chipsy. Jako pierwsze pod ostrze tarczy do krojenia i na rozgrzany olej wpadły bataty, i już pół godziny później przy filmie przegryzaliśmy warzywne,…