Torcik pomarańczowy upiekliśmy na początek Nowego Roku, z myślą o takim cieście kupiliśmy kilka dni wcześniej sporą ilość świeżych, pachnących i soczystych pomarańczy. Ponieważ mieliśmy wiele koncepcji na ciasto z pomarańczami, jego wygląd i skład powstawał stopniowo podczas „burz mózgów” – jak nazywamy wymianę naszych pomysłów na konkretne danie. Ostatecznie tort składa się z lekkiego biszkoptu nasączonego pomarańczówką, kremu pomarańczowego oraz marmolady pomarańczowej – potrójna pomarańczowa przyjemność. 🙂