Nasza karaibska sobota trwa nadal. Po pysznym obiedzie z kurczakiem kokosowym na wieczór przygotowaliśmy sobie egzotyczną pina coladę. Na spokojny, miły i cichy wieczór we dwoje kokosowo-ananasowy napój z dodatkiem rumu bardzo pasował. Zabrakło tradycyjnych papierowych parasolek i plastikowych słomek, tym bardziej nie było plaży i szumu fal, jednak wyjątkowy smak pina colady zrekompensował nam te braki. 🙂