Jakiś czas temu piekliśmy cytrynowo-rozmarynowego kurczaka i bardzo nam on smakował, dlatego też postanowiliśmy pomysł przenieść na marynatę do skrzydełek. Daliśmy więcej cytryny, mniej miodu, dużo rozmarynu, za to w ogóle czosnku i imbiru – tak więc podobnie, ale zupełnie inaczej. Drobiowe skrzydełka marynowały się całą noc w zalewie, a po upieczeniu wyczuwało się wyraźny smak cytryny.
-
Sobota na Karaibach we własnym mieszkaniu? Może na obiad przygotować kurczaka w sosie kokosowym? Dlaczego nie, skoro w kuchni od kilku miesięcy czeka mleczko kokosowe, a curry zawsze gości wśród naszych ulubionych przypraw. Wystarczy jedynie dokupić kurczaka i już możemy wybrać się w tę egzotyczną, smakową podróż. Nie jest ona…