Są takie smaki, na które ma się co jakiś czas wielką ochotę. Tak było właśnie w przypadku galaretek drobiowych, które niedawno robiliśmy. Ponieważ w tym roku nie byliśmy na świętach w domach rodzinnych, nie mogliśmy nacieszyć się smakami wielu potraw tam robionych np. makówek Mamy Gabrysi, grochu z kapustą Mamy Asi, wędlin Wujka Edka lub galarety Cioci Basi. I właśnie ta ostatnia potrawa zainspirowała nas do zrobienia galarety z drobiu, dania w sam raz na świąteczne i karnawałowe spotkania. Przy okazji tego opisu zdradzę Wam sekret wyglądu naszych galaret, w których ułożone warstwy są trwałe. Otóż tym sekretem jest czas,…