Ponura kwietniowa pogoda nie zachęcała do gotowania lekkich, warzywnych posiłków, stąd na naszym stole pojawił się rozgrzewający i kaloryczny bigos ze słodkiej i kiszonej kapusty. Dwa rodzaje kapusty, kilka rodzajów mięsa i doskonała wiejska kiełbasa sprawiły, że bigos z mieszanej kapusty był sycący i aromatyczny, a odpowiednio dobrane przyprawy nadały bigosowi głębokiego, wyrazistego i lekko pikantnego smaku. Ponieważ jego część zamroziliśmy, nie musieliśmy zastanawiać się, co przygotować na obiady w bardziej zajęte dni, a należy przy tym dodać, że taki odgrzewany bigos smakował chyba odrobinę lepiej niż pierwsze, świeżo ugotowane porcje.