Kutia
Bez tego słodkiego deseru, jakim jest kutia nie wyobrażam sobie wigilijnego stołu. W moim domu to danie nie gościło do czasu mojej nauki w liceum, kiedy to Koleżanka podała mi przepis na wigilijną kutię, która od razu podbiła podniebienia wszystkich domowników. Bardzo zasmakowała również Mojemu Bartkowi, być może w tym roku pojawi się ona na śląskim stole obok makówek. 🙂
Wigilijna kutia – składniki
- 200 g pszenicy na kutię
- 100 g maku mielonego
- 1 szklanka mleka
- 100 g rodzynek
- 100 g orzechów włoskich
- 8-10 łyżek miodu
- 3 krople olejku migdałowego
Przygotowanie
Pszenicę namoczyć na noc w dużej ilości wody, rano odcedzić i przepłukać. Ugotować do miękkości w świeżej wodzie, może to potrwać nawet 2 godziny, należy uważać, aby pszenica się nie przypaliła, w razie potrzeby dolewać wody. Ugotowaną odcedzić, przepłukać i zostawić na sitku do ostygnięcia.
Mielony mak wsypać do garnka, zalać mlekiem i na wolnym ogniu gotować, aż mleko wyparuje. Wystudzić. Jeśli nie mamy mielonego maku należy ziarenka zalać mlekiem, gotować je do miękkości, przestudzić, zmielić trzykrotnie w maszynce do mięsa.
Rodzynki sparzyć, orzechy obrać i niezbyt drobno posiekać.
Połączyć pszenicę z makiem, dodać rodzynki, orzechy, miód i aromat migdałowy. Dokładnie wymieszać, kutię wstawić do lodówki, aby się schłodziła.